Zapowiedział to w poniedziałek przedstawiciel zarządu Lufthansy
Christoph Franz w wywiadzie dla "Die Welt" (wydanie wtorkowe). Wyjaśnił
m.in., że na trasach europejskich zmniejszone zostaną odstępy między
fotelami, aby brać na pokład więcej pasażerów.
W niemieckich liniach krytycznie patrzy się też na serwis na pokładzie,
zwłaszcza na jedzenie. Franz nie ukrywa, że na trasach europejskich
Lufthansa jest po prostu za droga. Przyznaje też, że wielu pasażerów,
podróżujących służbowo, wybiera tanie linie lub inne środki
komunikacji.
Atrakcyjne ceny, możliwe dzięki obniżce kosztów, mają pomóc w obronie pozycji na rynku. "Nowy duch konkurencji dobrze nam zrobi" - powiedział Franz.
źródło: wnp.pl